czwartek, 12 czerwca 2014

Rodzice Hanny.



Naprawdę dużą trudność mi przysporzyło znalezienie zdjęcia tej dwójki. Może źle szukam... Musicie niestety zadowolić się tym.
Reszta postów z tej serii: Rodzice AriiRodzice Spencer

Opis związku





O tym, że małżeństwo nie jest idealne i że nie są razem dowiedzieliśmy się już na początku serialu. Tom miał narzeczoną z którą niedługo miał wziąć ślub, Ashley natomiast była sama. Chwilę przed sakramentem Tom w jakiś sposób dał mamie Hanny nadzieję na powrót. Han chciała by byli razem, ale nie chciała by jej rodzicielka była po raz kolejny przez niego zraniona, więc powiedziała mu co o tym myśli. W ten sposób już praktycznie nigdy się nie spotkali. Myślę jednak, że Ms. M nie skończyła kochać swojego ex-męża do czasu aż spotkała Teda - pastora. Spędzili ze sobą miło chwilę w 4B nie było mowy o ich związku, ale myślę, że nadal są razem. Hanna go polubiła, a rodzinę ojca (szczególnie Kate) nie darzy sympatią.

Stosunek do dziecka




Ashley
Jest dla niej jak siostra. Wspiera ją, doradza w ubiorze. Poświęciła się dla niej i by nie miała problemów z prawem spotykała się z Wildenem. Zawsze przemawiała jej do rozsądku i pomaga wyjść z przygnębienia, co widzicie gifie powyżej. Razem z córką obiecały sobie, że nie będą miały przed sobą sekretów. Co tu dużo pisać jest matką idealną.

Tom
On starał się utrzymywać dobre kontakty z córką i jej matką, ale jego ex-żona źle go rozumiała, a Hanna miała mu za złe, że związał się z inną kobietą. Spotkali się tylko kilka razy odkąd z nimi nie mieszka.


+
Słodki gif Ashley Benson

7 komentarzy:

  1. http://cf.foreveryoungadult.com/_uploads/images/PLL_2x6_marins.jpg uważam, że to ich wspólne zdjęcie jest ładniejsze :)

    OdpowiedzUsuń
  2. w 5x1 chyba Spenser pyta się Hanny od kiedy stała się taka religijna na co Hanna odpowiada, że jej matka chodzi z pastorem :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeszcze rodzice emily i relacje?

    OdpowiedzUsuń
  4. Chciałabym, żeby Hanna miała więcej scen z Tomem sam na sam. A Ashley jest świetną matką, bardzo ją lubię :)

    OdpowiedzUsuń