Bez dłuższego wstępu zapraszam do rozwijania :)
Co słychać u Hanny ?
No tak, jej znajomość z policjantem niebezpiecznie się pogłębia i chyba już każdy wie, że do czegoś dojdzie.
Tak naprawdę z Hanną niewiele się działo w odcinku, bardziej była w trakcie rozmów z innymi kłamczuchami i podczas niedoszłego włamania do domu Ezry.
Była urocza scenka, kiedy widzimy Hannę w "swoim żywiole".
Niczego nieświadoma Aria...
Aria, wraz z Ezrą wybrała się na weekend do ich "tajnej" bazy. Sądzę, że Ezra specjalnie ją tam zabrał, bo czuł, że pozostałe dziewczyny coś przeczuwają, i będą chciały poinformować o tym Arię.
Jeszcze w czasie pobytu w Rosewood, Aria odwiedza, szkolnego " psychologa" , któremu się zwierza, że okłamuje wszystkich naokoło.
Jednak wydaje mi się, że "psycholog" czegoś się domyśla...a dokładniej, domyśla się tożsamości chłopaka dziewczyny.
W tym odcinku Aria martwi się o swojego brata, do którego chce jak najszybciej wracać, ale Ezra ze swoim darem przekonywania, namawia ją żeby została.
Ezra oczywiście mimo pobytu Arii w domu, nie rezygnuje ze swojej "pracy" i nadal jest A.
Oserwuje Arię przez "mały telewizor" i widzi każdy jej ruch, jak dla mnie to jest trochę psychodeliczne, a Ezra coraz bardziej przypomina mi psychopatę.
Odważna Emily...
Emily nadal ma wyrzuty sumienia, za to, że "wrobiła" Ali i chce jak najszybciej pomóc. W kawiarni zauważa Shanę, która prawdopodobnie rozmawia z Alison. Emily chce także z nią porozmawiać, ale dziewczyna ją unika.
Dopiero gdy naprawdę udaje jej się przekonać Shanę, że jest jej przykro dostaje od niej " zlecenie" , na wzięcie pieniędzy z kryjówki Ali w jej pokoju. Udaje się więc ona pod pretekstem, zapomnianej rzeczy z pokoju Ali i podczas gdy Pani D. wychodzi ona odkrywa , że w obrazie znajdują się pieniądzę, których potrzebuje jej zaginiona przyjaciółka. Natychmiast je ukrywa , a mamie Ali mówi, że znalazła, zaginioną rzecz.
Akcja zakończyła się sukcesem.
Drugs, drugs, drugs- czyli po prostu wspaniała Spencer.
Spencer nadal jej pod działaniem " dopalaczy", przez co wygląda coraz gorzej i zaczynają się o nią martwić dziewczyny. Ona niestety nic nie mówi, i zamiast się uczyć szuka informacji o potencjalnym A...czyli Ezrze.
Nadal nie wie co zrobić, bo nie chce zranić Arii, ale chce ją też ustrzec przed niebezpieczeństwem.
Świetna scena w tym odcinku ze Spenc, była kiedy bierze kolejną tabletkę i szuka informacji, a po "chwili" odsłania żaluzje...a tam jest już ranek.
Kończą się jej tabletki, dlatego znajduje pewną uczennicę, którą obserwowała i wie, że takie środki posiada. Płaci za nie niezłą sumę, ale dla odkrycia prawdy uważa, że warto.
Po wielu godzinach poszukiwań, jest już niemal pewna, że Ezra to A i chce się włamać do jego mieszkania.
Nie wie niestety, że jest obserwowana...
Hanna, która martwi się o nią, włamuje się do jej laptopa i znajduje ten sam trop, na który wpadła Spenc.
Przyjeżdża do niej i po chwili wymiany słów...razem wchodzą do kamienicy...
Spencer, kiedy otwiera drzwi zauważa małą, czerwoną lampkę- która sygnalizuje kamerę... i natychmiast się wycofuje...
Skrótowo- wrażenia
Odcinek mnie nie zawiódł, był bardzo fajny...trochę się pośmiałam , no i były momenty lekkiej grozy :P
Niestety nie był tak świetny, jak poprzedni, ale przecież przed nami jeszcze zapowiada się genialny czarno-biały odcinek, którego wprost nie mogę się doczekać :)
A Wam jak się podobał odcinek? Zaskoczył Was, czy raczej rozczarował?
Odcinek był zaskakujący to prawda :)
OdpowiedzUsuńTyle na niego czekałam,że stał się jeszcze fajniejszy
Moim zdaniem ten jest lepszy od poprzedniego. Ogólnie jest najlepszy moim zdanie z 4B, ale pewnie się to zmieni po Shadow Play, na którego czekam :D
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem. Bardzo fajny wpis.
OdpowiedzUsuń