poniedziałek, 30 marca 2015

"A"- Mona i Charles. Motyw Lalek.

Dzięki pewnemu komentarzowi zastanowiła mnie jedna rzecz.
To krótki post, z pewnym spostrzeżeniem na temat A.
Miłego czytania :)





Ktoś zwrócił mi uwagę, że i Mona i Charles wysyłali dziewczynom lalki.
Każdy przyzna, że lalki to stały motyw w serialu.

A co, jeśli lalki od pierwszego A są inne niż od drugiego? Znaczą coś innego?


* Od Mony oznaczały, manipulację, władzę.
Mona była wyśmiewana, miała niską pozycję społeczną w szkole i kiedy mogła gnębić, swoje dawne gnębicielki sprawiało jej to przyjemność.
Dlatego wysyłając lalki, dawała im znać, że nimi manipuluje i teraz ona ma nad nimi władzę.




*Od Charles'a oznaczają coś innego.
Wiadomo, gdzieś tak manipulacja się przewija, ale on chce lalkami przekazać pewne uczucie samotności, tęsknoty za siostrą/rodziną.
Lalki dają mu pewne odniesienie do tego, że ma usprawiedliwienie na swoje czyny.

 Może jako A ma wyrzuty sumienia, jak sądzicie?
Jeśli jest chory psychicznie, to aby zemścić się za utratę dzieciństwa krzywdzi innych a wysyłając im lalki i wplatając te dziecięce motywy, chce sam przed sobą powiedzieć sobie "Nie robisz nic złego. Spokojnie.".
 
Niedawno coraz bardziej myślę, że rozwiązanie leży w człowieku. W jego psychice, to coś głębszego.

 Co o tym sądzicie? Jak myślicie, czy Charles może być dobry mimo wszystko?



1 komentarz:

  1. juz sama nie wiem co myśleć,wiem tylko tyle,że kocham Janel Parrish :D

    OdpowiedzUsuń