Zainspirowana tym o to artykułem KLIK postanowiłam powrócić :)
Zapraszam do czytania :)
Co Pan Dilaurentis powiedział Jasonowi i Alison?
No właśnie. To ciekawi mnie najbardziej :D
Ali aż się załamała, kiedy jej ojciec to powiedział.
Czy "zginął"? A może oddali go, bo go nie kochali, albo zrobił krzywdę któremuś z nich?
W końcu A czuje się odrzucone i chce aby dziewczyny też się tak czuły. No ale właśnie... co do tego mają kłamczuchy? Czemu nikt inny nie ucierpiał?
Co stało się z Charliem?
Czy Sara Harvey jest godna zaufania?
Jak dla mnie tak. Nieco jest pokręcona i coś czuję, że będzie z Em (ehh, już wolałam Paige), ale ludzie, była tam 2 lata! Musi być nieco zwariowana :D
Czemu Toby jest taki "stuknięty" i czy może być powiązany z "A"?
Przepraszam wszystkich jego fanów, no ale błagam, od pierwszego odcinka tego sezonu miałam ochotę mu przywalić. Dziwnie i chamsko się zachowuje. Nie wiem czy na tyle, żeby być powiązany z A, ale coś kombinuje.
Czy Andrew mówi prawdę?
Jak dla mnie tak. Był uroczy i go rozumiem. Kochał Arię i chciał jej pomóc, aż mi się go żal zrobiło. Po drugie powiedział to naprawdę przekonująco.
Co jeszcze się stało w domku dla lalek?
To chyba ciekawi mnie najbardziej! Chciałabym poznać całą historię, mimo że dużo już wiemy.
Charlie nieźle sobie pogrywa, trzeba przyznać.
I ciekawi mnie co takiego mu zrobiono, że on posuwa się do takich rzeczy.
A co Was ciekawi najbardziej? Zgadzacie się ze mną czy macie odmienne zdania? :)
*Spoiler*
OdpowiedzUsuńOgólnie po promo wydaje mi się, że Pan D powiedział Ali i Jasonowi, że Charlie nie żyje i pewnie w jaki sposób doszło do jego śmierci.
Najbardziej mnie chyba ciekawi postać Sary i właśnie co działo się w domku dla lalek.
I czy tylko mnie tak (w pewnym sensie) zdziwiło to, że dziewczyny tak naprawdę nie krzywdziły siebie nawzajem, tylko A chciało żeby tak myślały?
PS: Bardzo fajny post ;)