Czy tylko mi wydaje się, że Paige się bała?
Ale nie poniesienia konsekwencji za morderstwo... Czy to możliwe, że A. jej groziło?
Do tego jej wyraz twarzy w powyższym gifie. Jakby rzeczywiście się przestraszyła. Nie wydaje mi się, że miałaby taką minę, gdyby o wszystkim wiedziała i do tego, sama się do tego przyczyniła.
Mi wydaje się, że rzeczywiście musiała opuścić miasto, ale dlatego, że bała się o życie swoje albo jej bliskich. Wiemy, że szantaże to częsta zagrywka A. Dlatego uważam tą teorię za bardzo prawdopodobną.
Co o tym myślicie?
P.S. Nie martwcie się krótką notką, to nie koniec postów na dziś ;)
P.S. Nie martwcie się krótką notką, to nie koniec postów na dziś ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz