"Skruszone"- opis i wrażenia

Uwaga! Jeśli jeszcze nie czytałeś/aś "Skruszonych" ten post może zawierać dla Ciebie spoilery!
Tak jak zapowiadałam- o to "Skruszone". Zamieszczę tu krótki opis, co działo się u jakiej Kłamczuchy i moje własne wrażenia, mam nadzieję, że taka forma "omówienia" książki się Wam spodoba :)

Zaczynamy od opisu :)

Dociekliwa agentka Fuji ciągle wypytuje o coś nasze Kłamczuchy. Sprawa zabójstwa Tabithy wciąż trwa. Czy z pomocą A. dowie się prawdy, czy też prześladowca ma innego haka na przyjaciółki?
Postanawiają one raz na zawsze rozprawić się z A. Czy im się uda, czy znów zostaną ofiarami jego intryg?

Hanna- historia Hanny zaczęła się od jej spotkania z Mikiem (jak się potem okazało- nie tylko ;)). Postanowiła rywalizować z Chassey Bledsoe, byłą "wieśniarą" o tytuł Królowej Maja. Niestety, jak to zawsze w PLL bywa, A. utrudnia jej zadanie. Nie może bowiem przygotować znakomitej kampanii, którą niewątpliwie by zorganizowała, gdyż inaczej A. zacznie swoje intrygi i powie agentce Fuji o jej kłamstwach. Właśnie, kłamstwach... Hanna boi się, że na światło dzienne wyjdzie jej pomoc w ucieczce z miejsca zbrodni... Arii. Ale o tym więcej przy opisie Arii. Hanna w celu "śledztwa", które organizują Kłamczuchy, by odkryć tożsamość A., zatrudnia się jako wolontariuszka w klinice, w której leży Garret, który może wiedzieć kim jest A. W klinice, Hanna poznaje pacjentkę, Kylę, ale nie widzi jej twarzy przez bandaże. Wkrótce okazuje się, że Garret umiera. Praca Hanny poszła na marne. Ale to nie koniec niespodzianek. Okazuje się, że prawdziwa Kyla nie żyje od kilku dni, a dziewczyna, którą poznała Hanna jest... Alison, która zabiła Kylę, by potem ją udawać, żeby uciszyć Garreta. Cóż, chyba jedynym pocieszeniem dla Hanny jest to, że została Królową Maja...


Spencer- historia Spence nie zaczyna się zbyt optymistycznie. Jej chłopak, Reefer, zrywa z nią. Organizuje ona śledztwo, żeby zdemaskować A, Wkrótce przez internet, poznaje tajemniczego bloggera, który pisze o sprawie Alison DiLaurentis. Kiedy spotyka się z nim, zakochuje się. Jednak dziwi się, kiedy dowiaduje się, że chłopak, którego poznała, to nie osoba za jaką się podaje, tylko jego brat bliźniak.

Emily- Emily zabiera z ośrodka, w którym kiedyś przebywała Alison, jej byłą współlokatorkę, Iris. Myśli, że zna ona chłopaka Ali, który odwiedzał ją w Zaciszu. Ta osoba mogła być A. Iris nie zna jego imienia, ale zwodzi Em, żeby ta nie odsyłała ją z powrotem do ośrodka. Emily dowiaduje się o wszystkim, ale przed powrotem Iris do Zacisza, ta rozpoznaje... Noela! Jest pewna, że ten chłopak, odwiedzał Alison w ośrodku. Kłamczuchy stawiają sprawę jasno: Noel to A.


















Aria- u Arii zdecydowanie dzieje się najwięcej. Na początku boi się, że na jaw wyjdzie, że kiedyś... pomogła ukraść cenny obraz! Na domiar złego, A. dowiaduje się o wszystkim, a w jej szafie odkrywa nagle.. ten sam obraz, który kiedyś pomagała ukraść. Cóż... Wkrótce dowiaduje się, że A. podrzuciło jej podróbkę tego obrazu. W tej sprawie może odetchnąć z ulgą. Ale to nie koniec... Wszystkie Kłamczuchy podejrzewają, że Noel to A., ale ona nie może w to uwierzyć. Broni Noela do końca, ale potem dowiaduje się o jego licznych kłamstwach. To przeważa szalę i wystraszona ucieka od chłopaka. Potem tego żałuje... okazuje się, że nabrała się na kolejną intrygę A. Noel nie jest A., ale jest za to... martwy.

Na koniec Kłamczuchy odkrywają, że A. nie jest jedno. Ktoś mu pomaga...

Cóż, to tyle z opisu, postarałam się to objaśnić jak najbardziej skrótowo ;)
Teraz wrażenia:

Ta część podobała mi się zdecydowanie bardziej niż kilka poprzednich. Nie są to klimaty części pierwszej czy drugiej, ale jednak;) Była akcja i to dużo akcji, to jest zdecydowanie na plus. Mniej rozterek: "on jest z nią, a nie ze mną", a więcej działania :)
Dodatkowo, w poprzednich częściach wiadomo było, że jeśli Kłamczuchy kogoś podejrzewają, na pewno nie okaże się on A. Tutaj nie byłam tego taka pewna, jeśli chodzi o Noela.

Największe zaskoczenie: śmierć Noela. To było zaskakujące i smutne :(

Ale książkę oceniam na duży plus.

Jak Wy oceniacie "Skruszone"? Podobały się Wam. czy niekoniecznie?