Jedna z czytelniczek wysłała mi ciekawą teorię. Ja czasami wymyślam teorię wbrew pozorom, ale jakbym zaczęła ją pisać to nikt by jej nie zrozumiał... nawet ja :D
No dobra zaciekawionych zapraszam do rozwinięcia.
Co jeśli Melissa wiedziała, że ona i Spencer mają siostrę? Co jeśli to był ten wielki sekret, który Melissa szepnęła ojcu na ucho?
A jeśli przez cały ten czas pan Hastings kłamał i próbował utrzymać to w tajemnicy, twierdząc, że chroni Spencer, ale to było jedno wielkie kłamstwo. W ten sposób chciał zamaskować fakt, że chroni inną córkę. To miał być jego sekret, że ma kolejne nieślubne dziecko.
"Twoja matka nigdy nie może się dowiedzieć, co mi powiedziałaś."
"Nie można kłamać na temat czegoś, o czym nie ma się pojęcia."
On tak bardzo nie chce, aby o tym sekrecie dowiedziała się pani Hastings. Nie chce również, aby Spencer była tym obciążona i musiała kłamać przed własną matką. Poza tym obserwował zachowanie Spencer, gdy dowiedziała się, że Jason jest jej bratem.
Czy wytrzymałaby wiadomość o kolejnym członku rodziny? Czy nie byłoby to dla niej zbyt bolesne? Szczególnie, że niedawno otrząsnęła się po narkotykach. To nie jest dziwne, że Peter w szczególności chce utrzymać tajemnicę przed Spencer i Veronicą?
Melissa długo ukrywała ten sekret przed światem. Musiała się z nim zmagadź samotnie. Dlatego w mniejszym stopniu przeżyła, gdy dowiedziała się, że Jason należy do rodziny. Była już przyzwyczajona do kłamstw ojca. W głębi duszy o wiele bardziej bolała ją sprawa "jej nowej siostry". W szczególności, gdy ta zabiła dziewczynę obecnie leżącą w grobie Alison. Czy to nie oznaczało że ona jest niebezpieczna? Czy może zrobić krzywdę jej rodzinie? Wiedziała, że od teraz musi chronić Spencer.
Melissa w końcu dojrzała do wyjawienia prawdy. Jest gotowa, powiedzieć ją policji, siostrze oraz mamie. Ale Peter nie jest z tego zadowolony. On pragnie, aby tożsamość kolejnego bękarta nie została ujawniona. Przekonuję córkę, że wyjawienie sekretu będzie mieć złe konsekwencje i nie powinni tego robić. To będzie wielki cios dla jego małżeństwa, którego może już nie przetrwać.
-Lola
Przyznam, że na początku nie przekonała mnie ta teoria, ale jak poukładałam sobie to w głowie to stała się całkiem realna. Może Peter bał się, że Melissa powie Alison kto walnął ją kamieniem w głowę i dlatego podwiózł ją do domu.
Jak siostra Y (to jej imię :D) uciekła z podwórka DiLaurentisów (powiedzmy, że ona też uderzyła Alison) i zobaczyła dziewczynę podobną do Alison nie mogła w to uwierzyć i pod wpływem emocji zabiła ją. Peter przejeżdżał obok samochodem i na początku nie uwierzył córce, ale jak zobaczył, że dziura po pogrzebaniu Alison jest pusta postanowił pomóc i zakopał ją tam. Całą tą sytuację widziała Melissa, która chciała zobaczyć siostrę, a myślała, że ojciec jedzie się z nią spotkać w lesie. Peter zapłacił pani D. za milczenie (sądzę, że ona dalej go kochała), a o tym, że pierworodna to widziała nie wiedział. Bardzo prawdopodobne jest też, że Y jest chora psychicznie.
A Wy co sądzicie?
----------------------------------------------------------------------------
Jeśli macie teorię i chcecie się nią podzielić to wyślijcie mi ją pod maila: azumiczka@gmail.com
Oczywiście ja jako moja tylko podpiszę Was :)
*Tylko w lipcu
w sumie to realna teoria. Może to jest ta bliźniaczka, o której Sasha mówiła?
OdpowiedzUsuńwww.w-zwierciadle-sary.blogspot.com
www.w-nieswiadomosci.blogspot.com
Lola, jak Lolita... :) ach, te moje domysły :D
OdpowiedzUsuńJak dla mnie motyw bliźniaczki się pojawi, ale to ona będzie w grobie
Mi też się skojarzyło :)
UsuńMoże to ona...
W sumie to żartowałam i przepraszam, że Cię uraziłam. Ja napisałam co myślę o teorii i nawet dodałam co o tym myślę.
UsuńMam nadzieję, że nie będziesz się długo gniewać i mi wybaczysz :(
i nawet dodałam cos od siebie*
UsuńAzumiczka ja nic do ciebie nie mam i nie poczułam się urażona, tylko po prostu wkurzają mnie ludzie którzy zamiast komentować teorię komentują pseudonim, bardziej wkurzył mnie komentarz @Kamilii, ale co tam to po prostu jest denerwujące po kolejnym razie jak się trzeba tłumaczyć skąd ten pseudonim a nie inny, szczególnie, że moja fiobia na punkcie wymienionego już wcześniej serialu mi mineła i tylko wspomnienia zostały i pseudonimy, jak będę miała jeszcze jakąś teorię to oczywiście wyśle :) Lola
Usuń"zmagadź"? Jak ja nie znoszę błędów... A Meliss nie jest chyba pierworodną Petera, bo Jason jest od niej starszy. (chyba)
OdpowiedzUsuńA może było tak że to rzeczywiście Melissa, Spencer i Alison mają siostrę tylko psychiczną i jest ona bliźniaczką Jasona, a tym samym córką Jessiki i Petera (dlatego Pani D. ją chroniła, i nie pomogła Ali nie zadzwoniła na policję itd. bo nie chciała aby to wyszło na jaw). A więc myślę sobie że Ali o niej wiedziała i to właśnie ona może (siostra) chciała ją zabić jak była mała i stąd ta blizna, poza tym to właśnie ona mogłaby uderzyć Ali kamieniem, a w zamian za to Alison wraz z kimś ją zabiły i pochowały w grobie w którym sama została zakopana, a historia którą opowiedziała o Monie, to historia która nie do końca jest prawdziwa i nie powiedziała ona dziewczyną wszystkiego, gdyż Ali ciągle kłamie ciągle kręci i wydaje mi się że większość z tego co opowiada kłamczuchą nie jest prawdą i wie ona dużo dużo więcej. A i jeszcze zauważyłam że zawsze było coś z "A" na końcu każdego odcinka serialu, jednak od kiedy "niby" była nim Shana to na końcach każdego odcinka jest Alison albo ostatnio Mona co jest dla mnie bardzo dziwne...
OdpowiedzUsuńBlizna na jej nodze jest z około miesiąca, lekarz mówił....
UsuńNie, tak mówiła Alison, lekarz tylko zapytał czy wydarzyło się to miesiąc temu, a Ali to potwierdziła, jednakże wydaje mi się że to jest stara blizna bo lekarz nie dowierzał, gdyż zapytał czy jest ona tego pewna, więc to ze ona mówi że to było miesiąc temu nie jest wiarygodne, tak jak wszystko co opowiada. Ale uważam też że blizna nie jest też bardzo stara...
OdpowiedzUsuń